Mieszkańców miast łączą z przyrodą skomplikowane relacje. W upalny dzień szukamy schronienia w cieniu drzew, ale łatwo godzimy się na ich wycinkę. Dokarmiamy koty, kaczki i łabędzie w miejscach publicznych, ale równie często spoglądamy niechętnie lub obojętnie na zwierzęta, które szukają schronienia w pobliżu naszych domów. W sposób szczególny dotyczy to ptaków i zapylaczy.
Każdy gatunek odgrywa ważną rolę w miejskim ekosystemie i wpływa na jakość życia w mieście. Wiele gatunków ptaków bardzo sobie ceni możliwość życia razem z nami i odwdzięcza się nam za to na różne sposoby – pięknym śpiewem, pomocą w walce z komarami lub przy usuwaniu resztek jedzenia. A zapylacze? O ich potrzebach myślimy jeszcze rzadziej niż o ptasich, chociaż od ciężkiej pracy tych owadów zależą plony z naszych ogródków działkowych, sadów i pól.
Populacja większości ptaków zasiedlających Wrocław zamieszkuje w lasach, parkach i budynkach. Dziuplaki – czyli ptaki gniazdujące w dziuplach, jak np. sikory, muchołówki czy kawki – na miejsce lęgu najchętniej wybierają sędziwe drzewa, jednak z roku na roku we Wrocławiu takich drzew ubywa. Spada również liczebność większości dziuplaków. Odpowiednio skonstruowane budki lęgowe mogą zachęcić je do ponownego zamieszkania w mieście.
Jerzyki z kolei (często mylone z jaskółkami), podobnie jak wróble, na miejsce lęgu wybierają szpary, wnęki, dziury w elewacjach i stropodachy. Mogłoby się wydawać, że miejsc tego typu w miastach jest pod dostatkiem, ale to nie do końca prawda. Bardzo często zostają one zniszczone w wyniku remontów i termomodernizacji, zrealizowanych z naruszeniem prawa, czyli bez wcześniejszej inwentaryzacji ptaków, konsultacji z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska oraz montażu zastępczych budek.
W efekcie takich działań ptaki nie wracają do wyremontowanych i ocieplonych budynków. Z kolei spadek ich liczebności prowadzi nie tylko do zubożenia wrocławskiej awifauny, ale także do wzrostu populacji uciążliwych dla ludzi owadów, w tym komarów, a pamiętajmy, że dorosły jerzyk jest w stanie zjeść nawet 1000 komarów dziennie!
Niektóre owady są nam jednak niezbędne do życia – to tzw. zapylacze, czyli dzikie pszczoły, trzmiele i inne gatunki owadów, które przenoszą pyłek z kwiatka na kwiatek i umożliwiają rozmnażanie się roślin. Ciekawym przykładem są zwłaszcza dzikie pszczoły, które w odróżnieniu od dobrze znanych pszczół miodnych prowadzą samotny tryb życia, potrafią zapylać znacznie więcej gatunków roślin, a przy tym są zupełnie niegroźne dla ludzi. Niektóre z zapylaczy specjalizują się dodatkowo w tępieniu os i much, za którymi niezbyt przepadamy.
Owady zapylające potrzebują schronienia przed deszczem, mrozem i drapieżnikami. Dawniej chętnie zamieszkiwały np. słomiane strzechy i zakamarki między cegłami i belkami. Betonowa zabudowa to jedna z przyczyn drastycznego spadku ich populacji w mieście. Szansą dla naszych owadzich sprzymierzeńców mogą być tzw. hotele dla zapylaczy, czyli specjalne domki z różnymi skrytkami, które pozwalają im na bezpieczne złożenie jaj i przetrwanie zimy.
To właśnie z myślą o ptakach i zapylaczach do ubiegłorocznej edycji Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego zgłoszono projekty #319 i #481. Dzięki uzyskanemu finansowaniu w naszym mieście już wkrótce pojawi się:
Budki i hotele zostały już zakupione i są gotowe do montażu. Obecnie zbieramy zgłoszenia od wszystkich chętnych do udziału w tej kampanii. Szukamy osób, które są gotowe umieścić na swoim domu lub balkonie budkę lęgową dla jerzyka albo zamontować w ogrodzie hotel dla owadów:
Wszystkich zainteresowanych prosimy o przesłanie zgłoszenia na adres: poczta@ptaki.info
Ponieważ liczba budek i hoteli jest ograniczona, ostateczny wybór lokalizacji poprzedzony zostanie analizą ornitologiczną i entomologiczną. Wszystkim chętnym Fundacja EkoRozwoju zapewni niezbędną pomoc przy montażu (prosimy o zaznaczenie takiej potrzeby w zgłoszeniu).
W ramach wymienionych projektu przeprowadzona zostanie ponadto inwentaryzacja miejsc lęgowych jerzyków w śródmieściu Wrocławia, a dokładniej na terenie Przedmieścia Oławskiego, Ołbina i Nadodrza. Pozwoli to na realne oszacowanie liczby ptaków odbywających lęgi w danym miejscu i określenie możliwości zachowania odpowiednich ku temu warunków, bądź zastosowania środków zastępczych.
Oprócz montażu budek i inwentaryzacji lęgów jerzyków projekt przewiduje również cykl wykładów dla działkowców (poświęcony problematyce zapylaczy i prezentacji hoteli dla owadów) oraz dla zarządców nieruchomości, spółdzielni, wspólnot, nauczycieli i zarządców szkół (dotyczący ptaków i roli budek lęgowych). Szczegółowe informacje na temat wykładów pojawią się już wkrótce na stronie.
Gdy w przyszłym roku jerzyki i inne ptaki powrócą do Wrocławia na lęgi, prawdziwą atrakcją będzie możliwość skorzystania z kamery UV zamontowanej w jednej z budek lęgowych. Kamera, zainstalowana w taki sposób, by nie zakłócać spokoju ptaków, będzie umożliwiała podgląd ptasiej rodziny. Obraz z wnętrza budki będzie emitowany na wortalu ptaki.info.
Każde gniazdo ptaka umieszczone na budynku jest jego siedliskiem i podlega ochronie. Jesteśmy zobowiązani chronić je cały rok.
Wszystkie miejsca lęgowe ptaków objętych ochroną gatunkową podlegają ochronie prawnej zgodnie z ustawą z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2009 r., Nr 151, poz. 1220 z późn. zm.), uszczegółowioną rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 12 października 2011 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz. U. Nr 237, poz. 1419).
Jesteś inwestorem?
W remontowanym budynku:
Przy projektowaniu nowego budynku:
Jeśli jesteś mieszkańcem remontowanego budynku?
Wielu inwestorów, spółdzielnie czy zarządcy nieruchomości wciąż nie postępują zgodnie z prawem i dopuszczają do niszczenia lęgów ptaków lub ich siedlisk. Tylko wykwalifikowany ornitolog może stwierdzić, że w budynku nie występują ptaki lub ich siedliska.
Jeśli jesteś świadkiem niszczenia lęgów ptaków zawiadom w pierwszej kolejności policję i straż miejską, a następnie Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
Jeśli natomiast zauważyłeś, że jakiś budynek jest przygotowywany do remontu, rozstawiane są rusztowania lub trwają prace termodernizacyjne czy remontowe zainteresuj się tym! Zawiadom o fakcie remontu Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska i zapytaj pracownika RDOŚ czy inwestor przedstawił odpowiednią dokumentację.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska
ul. Plac Powstańców Warszawy 1
50-153 Wrocław
tel.:71 340 68 07, fax: 71 340 68 06
e-mail:sekretariat@rdos.wroclaw.pl
W zgłoszeniu podaj:
Jako mieszkaniec pomożesz ptakom montując na swoim domu lub balkonie budkę dla nich. Wzory budek i dobre przykłady znajdziesz w naszym serwisie.
Do tegorocznej wiosny zostało jeszcze sporo czasu, ale my już wiemy, że zapowiada się fruwająco! Parki, kamienice i ogródki działkowe w naszym mieście zaroiły się od nowych budek lęgowych dla jerzyków i dziuplaków oraz hoteli dla zapylaczy. Gotowa infrastruktura czeka na rozpoczęcie nowego sezonu i pierwszych lokatorów. Skrzynki lęgowe można wyszukać na specjalnie przygotowanych mapach.
Nie sposób wyobrazić sobie istnienia zieleni miejskiej bez owadów zapylających. Gdyby nie ich cierpliwy trud moglibyśmy też zapomnieć o corocznych plonach z przydomowych ogródków, działek czy balkonów. Skrzydlatych sprzymierzeńców mamy więc nie tylko wśród ptaków. Niestety, ich populacja z roku na rok maleje. Aby przyczynić się do odwrócenia tego niekorzystnego trendu tworzymy we Wrocławiu sieć hoteli dla zapylaczy. Jeden z nich może trafić do was. I to zupełnie za darmo.
W czasie, gdy wrocławskie jerzyki spędzają zimowe wakacje w Afryce, my zabraliśmy się za opracowanie i podsumowanie wyników lipcowej inwentaryzacji tych ptaków. Podczas 27 kontroli terenowych – przeprowadzanych w miejscach, gdzie znajduje się najwięcej ulubionych przez jerzyki kamienic – doliczyliśmy się ok. 1300 par lęgowych. Czy to dużo? Czy w kolejnych sezonach może ich być więcej?